Zaklinałam, zaklinałam i jest. Wyszło trochę słońca, co widać na zdjęciu. A w słońce w kuchni siedzieć się nie chce. No dobra mi się zawsze chce, ale jak komuś to nie w smak, to świetnie przy takiej okazji sprawdzają się dania jednoblachowe. Tak tak, jednoblachowe, bo te jednogarnkowe to trzeba od czasu do czasu mieszać, a jednoblachowe to się wrzuca składniki na blaszkę i już można na kilkadziesiąt minut zapomnieć o obiedzie, kolacji czy gościach. Jest czas na książkę, zabawę z dziećmi, spacer z psem lub chwilę dla leniucha - znaczy się kanapa i dobra kawa.
Ziemniaki stanowią podstawę tego dania, kurczaka lubię dla towarzystwa, choć można z niego śmiało zrezygnować, czosnek, tymianek i cytryna przywołują ciepło. Musiały się pojawić w słoneczny dzień. Uwielbiam i zapraszam.
Składniki:
15 małych ziemniaków
4-5 kawałków kurczaka
2 cebule
1/2 główki czosnku
1 łyżka suszonego tymianku
skórka z jednej cytryny
sól
oliwa z oliwek
Przepis:
- Ziemniaki obieramy i dokładnie myjemy. Jeżeli nie uda nam się dostać tych naprawdę małych, należy je poprzecinać na kawałki. Duże ziemniaki nie upieką się w całości. Tzn upieką się tylko potrzebują na to miliona godzin. Wszystko inne w tym czasie nam się spali.
- Cebule przekrawamy na pół. Czosnek dzielimy na ząbki. Ocieramy skórkę z cytryny.
- Wyjmujemy blachę, układamy na niej ziemniaki, cebulę do góry skórką, czosnek w łupinach oraz kawałki kurczaka. Wszystko posypujemy solą, tymiankiem i skórką z cytryny. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temp 180 C bez funkcji termoobiegu i pieczemy około 1 godziny. Pod koniec pieczenia można włączyć górną grzałkę lub termoobieg. Sprawi to, że kurczak i ziemniaki pięknie się zrumienią.
- No i gotowe. Po wyjęciu z piekarnika można wszystko jeszcze raz razem przemieszać i koniecznie wycisnąć czosnek z łupinek. Jest przepyszny i o dziwo bardzo słodki.
Miłego leniuchowego gotowania i Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz